Na szarym końcu Europy



Jakość naszej służby zdrowia to temat rzeka. Prawie wszyscy narzekamy, prawie wszyscy wiemy, że państwo za mało pieniędzy wydaje na leczenie pacjentów, prawie wszyscy litujemy się nad lekarzami, którzy protestują mimo tego, że protest uderza w pacjentów a nie w rząd.

Ponieważ nauczyliśmy się narzekać na.. rząd. Jakikolwiek by nie był.

Niedawno napisałam, że na nic się zda najlepsza ustawa, jeżeli wykonawca nie będzie przestrzegał jej przepisów. Na nic zda się pompowanie największych pieniędzy w służbę zdrowia, skoro nie można kontrolować sposobu wydawania tych pieniędzy. Strajki styczniowe pokazały, że Służba Zdrowia to słowo klucz, który jest winny wszystkiemu, ale nie są winni ci, którzy służbę zdrowia tworzą. Oni mówią, że system jest zły, ale naprawa systemu jest według nich jeszcze bardziej zła i na lipiec planują kolejne strajki, na wypadek gdyby ktoś cichcem chciał jednak system uzdrowić.

W rankingu, który podały dzisiejsze media okazało się, że jakość naszej służby zdrowia stawia nas gdzieś na szarym końcu Europy. Oprócz tego co wiemy (kolejki, brak leków) dorzucić można jeszcze zachowania pracowników służby zdrowia. Trudno ciągle pisać o wizycie w szpitalu, którą poprzedza wizyta w gabinecie prywatnym lekarza, o badaniach, które robi szpital dla gabinetów prywatnych. O wódzie nie można zapomnieć -w święta znowu jakiś pijany lekarz (2.6 promila) przepisał dziecku śmiertelną dawkę leków. Nie można zapomnieć też o dylematach moralnych aptekarzy, dla których własne widzimisię jest ważniejsze od recepty z pieczątką lekarza.

Nie ma systemu idealnego, ale wykonywanie porządnie pracy powoduje, że system staje się bardziej znośny. Dojenie systemu dla własnych korzyści wprowadza demoralizację całego sektora.

Ostatnio głośno było o lekach dla chorych na raka, o fatalnej sytuacji klinik onkologicznych. Oczywiście palec lekarzy i mediów od razu wskazał Ministerstwo Zdrowia. Ministerstwo zastanawia się jak to możliwe, że daje więcej kasy, a ze świadczeniem usług jest gorzej niż było, gdyż pacjenci piszą do Rzecznika Praw Pacjenta skargi.

I wysłało CBA.

Nasze zainteresowanie wzbudziło kilka przypadków, które wymagają szczególnej uwagi, m.in. odsyłania pacjentów z publicznej - bardzo dużej jednostki, jaką jest Instytut Onkologii w Warszawie - do niewielkiej jednostki prywatnej, podczas gdy leki w Instytucie były..
______

A w lipcu czeka nas kolejny strajk lekarzy.





Więcej na   Salon24.





.
.

.