Talib




Dzisiaj będzie krótki tekst o okładce. Głupiej i żenującej okładce piromana, który nawołuje do spokoju i opamiętania a jednocześnie podpala kolejne miejsca.

Kiedyś dziennikarze przynajmniej udawali, że nie mają poglądów. Że są neutralni, obiektywni, że chłodnym okiem swoim albo kamery zapisują wydarzenia, które ich otaczają. I tak było do czasu aż pojawił się kwiecień i tragiczne wydarzenia tamtych dni.

Możemy dyskutować czy jesteśmy zmęczeni ciągłym przywoływaniem tragedii smoleńskiej i tańcami na grobach ofiar katastrofy. Jedni chcą wyjaśnienia tego wypadku, inni może nawet nie chcą dopuszczać do myśli  teorii podawanych przez rozsierdzonych polityków. Emocje wzięły górę i dzisiaj nie wiemy tak naprawdę czym kierują się politycy urządzając kolejną demonstrację na ulicy w obronie czegoś tam i przy okazji wzywając nieżyjącego prezydenta.

Chęć zdobycia władzy nie jest jedynym powodem ostrych słów wypowiadanych na manifestacjach. Nie tylko ambicje i zwykły cynizm powodują eskalowanie emocji, dzięki którym niejeden na szczyty władzy dotarł. To także obsesyjne wierzenie we własne teorie, we własne fobie, we własne uprzedzenia i niechęci sprzed lat.

I z tym musimy się zmierzyć jako obywatele. Z fobiami naszych polityków.

Jednak w tej całej wojnie pomiędzy rządzącymi a opozycją jest jeszcze trzeci gracz, który regularnie wznieca ogień by eskalować agresję jeszcze bardziej. O ile prezes mimo całej swojej niechęci do rządzących tonował wypowiedź nadgorliwego współpracownika, tak niektórzy postanowili wsadzać kij w mrowisko i mieszać do skutku.

A skutek mógłby być tylko jeden.

Jaki ma cel Lis produkując okładki z talibem na stronie głównej? Tylko zwiększyć nakład? Czy jest to hipokryzja będąca jakąś chorobą na portalach, którym Lis przewodzi lub tylko użycza rzekomo twarzy?

Jaki ma sens nawoływanie do spokoju i zastanawiania się na łamach swojej gazety, dlaczego język nienawiści bierze górę, skoro tego samego dnia, na stronie głównej wisi zdjęcie Macierewicza jako taliba?

Jeżeli chcemy TAK prezentować politykę polską, to zwrócę uwagę redaktorowi naczelnemu Newsweeka, że talibowie działają z ukrycia i z ukrycia atakują. Więc może na tej okładce powinien być Lis a nie Macierewicz?






.
.

.