Tak czy inaczej remis ;))


A więc nadszedł sądny dzień. Gramy o wszystko. Jeżeli zremisujemy będzie ok. Jeżeli wygramy na pewno będzie to wpisane do programu nauczania historii. Jeśli przegramy to i tak mamy najładniejsze stadiony.
Jakikolwiek mecz z Rosją – czy to na ulicy czy na boisku - zawsze jest historycznym wydarzeniem i pamiętam co działo się w latach 80-tych gdy trójka Boniek-Buncol-Lato kiwała sierpy i młoty. Ile radości było gdy wykiwała chociażby na parę sekund.

Teraz pewnie tak lekko nie będzie ponieważ rosyjska drużyna dzisiaj obchodzi Święto Rosji i wygrana będzie wspaniałym prezentem dla narodu rosyjskiego. My zaś musimy wygrać z powodów głęboko historycznych choć pewnie niewiele osób potrafiłoby wytłumaczyć dlaczego musimy wygrać z Rosjanami a wcale nie musimy z Niemcami.

Tak czy inaczej Polska dzisiaj się zjednoczyła. Nawet Kazimiera Szczuka wypowiedziała ciepłe słowa pod adresem naszych Orłów. I ja rozumiem Kazimierę: samczy kult – samczym kultem, ale w obliczu wroga wszyscy jesteśmy samcami.

W tym historycznym wydarzeniu obstawiam remis. Jeżeli nawet Rosjanie wkopią nam jedną piłkę więcej do bramki to i tak na ulicy nie mają szans z naszą policją. Ale fajnie by było gdybyśmy pokiwali ich tak jak 30 lat temu i pokazali, że mimo sierpa i młota naprzeciw -  zawsze wygrywamy ;)

Pamiętacie to?




Dyskusja na    Salon 24






.
.

.